Klub KYOKUSHIN Karate Nowa Dęba
39-460 Nowa Dęba ul. Jana Pawła II 4














   Ryszard Kiper

Historia Karate Kyokushin na terenie Polski zaczęła się od
S h i h a n a Andrzeja Drewniaka , a na terenie okręgu
Tarnobrzeskiego 35 lat wstecz od jego zdolnego ucznia
Andrzeja Byczkowskiego . Wszyscy prowadzący zajęcia
na tym terenie bezpośrednio lub pośrednio zawdzięczają
im swoje umiejętności , pozycje w świecie karate oraz
wytyczoną i przetartą drogę karate.

Moja droga KARATE
Zaczęło się w Nowej Dębie 5.09.77r.
Dzień moich 20 urodzin / dylemat - iść na piwo czy na zapisy karate /
To były piękne czasy, na zapisy przyszło tylu że nie mogła pomieścić sala gimnastyczna, dziewczyny i chłopcy z podstawówki i szkół średnich, przyjechali nawet z Tarnobrzega i Sandomierza. Pamiętam że do końca roku wytrwało nas niewielu, trening był jednakowym obciążeniem dla dzieci, młodzieży i starszych a gama poznawanych technik dużo uboższa niż obecnie. Mając przygotowanie z boksu / ostatecznie jako junior byłem mistrzem okręgu / wiedziałem i czułem że tym razem lekko nie będzie. Dalsze lata treningu pokazały że wytrzymali tylko ci , którzy systematycznie uczęszczając na zajęcia utrwalali techniki doprowadzając je do perfekcji, zawierzyli instruktorowi i doskonalili swoje umiejętności. Ten okres treningów w Nowej Dębie zamknąłem stopniem 3 kyu, czterema startami na Mistrzostwach Polski, dwóch Pucharach Polski i Międzynarodowym Turniejem Wawelskiego Smoka. Wszystkie te starty , wygrane czy przegrane walki to nic na przeciwko egzaminów które do
1 kyu zdawałem w Krakowie na Szlak 5 / to była szkoła życia a właściwie przeżycia /.
Okres trenerski prowadzenia zajęć datuję na listopad 1982r. gdy będąc w wojsku w Sandomierzu władze Jednostki Wojskowej w której służyłem poprosiły mnie bym na terenie miasta w ramach TKKF poprowadził zajęcia karate .
Pas mistrzowski zdobyłem 21 lipca 1985 r. w Krakowie. Pamiętam jak dziś , gdy z ZSSR gdzie w tym czasie pracowałem na exporcie jechałem zdawać swój najważniejszy egzamin. Egzaminy na stopnie mistrzowskie w tych czasach
odbywały się co dwa lata, to była wielka szansa więc przygotowałem się solidnie ćwicząc dużo sam , ale i prowadząc zajęcia dla prominentów Diesnogorska zakładając tam sekcję która rozwijając się funkcjonuje do dzisiaj.
Małżeństwo, dzieci , praca zawodowa to okres w którym choć nie prowadziłem zajęć w klubie co roku jeździłem na międzynarodowe obozy doskonaląc swoje umiejętności karate ,a w szczególności z organizacji i metodyki zajęć. W okresie pracy na exporcie w Berlinie przez rok trenowałem u Ingo Freiera.
Od 1991 r. do 1996r. za aprobatą shihana Drewniaka prowadziłem zajęcia i byłem odpowiedzialny za treningi w Stalowej Woli do momentu wychowania instruktorów karate i zdobycia przez któregoś z nich mistrzowskiego pasa .
Egzamin na 2dan zdałem 27.07.96r. a egzaminatorem był sam Shokei Matsui następca legendarnego założyciela Kyokushin Karate Masutatsu Oyamy , któremu miałem okazję uścisnąć rękę gdy przebywał w listopadzie 1993r. w Katowickim Spodku.
Od 1996r moja droga karate stała się jednolita, zrozumiałem że rozdrabnianie się na pracę zawodowa i prowadzenie zajęć karate przy zmieniającym się systemie oraz wartościach , którymi kierują się młodzi ludzie nie wystarczy.
Nie wystarczy już tylko być z nimi i ćwiczyć , ale należy ich też wychowując ukierunkowywać. Od tego czasu prowadzę zajęcia w Nowej Dębie, skąd pochodzę i w Tarnobrzegu gdzie mieszkam.
Na 3 dan zdałem 14 lipca 2002r. w Papendal Holandia, a egzaminatorem był Loek Hollander 8dan. To było sprawdzenie moich możliwości, trzydniowy egzamin składał się , z egzaminu technicznego i kata, rozbijania trzech calowych desek kopnięciami na wysokości głowy i dwugodzinnych walk w basenie, które zweryfikowały moje umiejętności, charakter i upór w dążeniu do celu.
W listopadzie 2007 roku wylądowałem na lotnisku w Tokio by po Mistrzostwach Świata Karate Kyokushin pojechać na obóz do Mitsumine
gdzie 20.11.2007r. po pięciogodzinnym egzaminie zdałem na 4 dan.
Mimo różnych przeciwności i zawirowań życiowych moja droga biegnie dalej.



Projekt i realizacja Sławomir Jarosz www.webslawo.nd.pl